top of page

Gdy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy:
«Cóż mamy czynić?»

III NIEDZIELA ADWENTU

„Nauczycielu, co mamy czynić?”

W dzisiejszej Ewangelii uderza mnie jedno zdanie, które powtarza się jak echo: „Nauczycielu, co mamy czynić?” Tłumy przychodzą do Jana Chrzciciela i to właśnie pytanie jest w ich sercach. Widać, że jego słowa trafiły do nich tak mocno, że nie zatrzymują się na wzruszeniu czy emocjach — oni chcą konkretu. Chcą wiedzieć, co zmienić, od czego zacząć, jak naprawdę przygotować się na przyjście Mesjasza.

To piękne, że ludzie ci nie pytają o teorie, o uczucia, o wielkie duchowe wizje, ale o życie. O codzienność. Mówią właściwie: „Jan, dobrze, rozumiemy, że Bóg jest blisko, że trzeba się nawrócić. Ale jak to zrobić w naszym świecie? W naszej pracy? W naszym domu?” I Jan odpowiada z zadziwiającą prostotą. Nie wzywa ich, by weszli na pustynię. Nie żąda heroicznych czynów. Mówi: zauważ człowieka obok siebie, nie krzywdź nikogo, nie oszukuj, bądź uczciwy w pracy, nie nadużywaj tego, co ci powierzono. To jest duchowe przesłanie tak zwyczajne, że aż zaskakujące: Bóg chce wejść w twoją codzienność tam, gdzie jesteś, i tam cię uświęcać.

Czasem wydaje nam się, że przygotowanie na przyjście Pana to musi być coś ogromnego, jakaś wyjątkowa pobożność, nadzwyczajna modlitwa, spektakularne wyrzeczenia. A Jan pokazuje, że pierwszym krokiem jest prostota: serce otwarte na dobro i prawdę w najmniejszych sprawach. Podziel się tym, co masz. Przestań wykorzystywać innych. Przestań być surowy, gniewny, niesprawiedliwy. Zwróć uwagę, czy ktoś obok ciebie nie cierpi. Może wystarczy odważyć się być przyzwoitym człowiekiem - a to już jest początek nawrócenia.

My również możemy dziś stanąć przed Bogiem z tym samym pytaniem: „Panie, co ja mam czynić?” Nie „co ktoś powinien zrobić”, nie „czego brakuje światu”, nie „co inni powinni zmienić”, ale: „co ja mam zacząć robić inaczej, dziś?” To pytanie otwiera drogę Adwentu. Dopiero gdy je zadamy, naprawdę zaczynamy przygotowywać serce.

A Jezus odpowiada często tak samo prosto jak Jan. Odpowiada przez sumienie: „przebacz”, „zadzwoń do kogoś”, „zainteresuj się kimś samotnym”, „zrób miejsce dla pokoju”, „powiedz prawdę”, „zatrzymaj się i pomódl”. To nie są wielkie, skomplikowane rzeczy. Bóg rzadko zaczyna od wielkich rewolucji. Zaczyna od małych kroków, które mogą odmienić życie.

Dzisiejsza niedziela nazywa się Gaudete - niedziela radości. I to nie przypadek. Radość rodzi się wtedy, gdy człowiek zaczyna robić dobro. Gdy rezygnuje z tego, co go niszczy. Gdy pozwala Bogu jeść do tych miejsc, gdzie jest trud, chaos, zmęczenie. Radość nie jest wynikiem okoliczności - jest owocem serca, które się prostuje, które przestaje uciekać, które pyta Boga szczerze: „Co mam czynić?”.

Dzisiaj Pan jest blisko. Może bliżej, niż myślisz. Może czeka tylko na to jedno pytanie. A jeśli odważysz się je zadać, usłyszysz odpowiedź. Może bardzo cichą, ale jasną. I ta odpowiedź wystarczy, by zacząć nową drogę.

BUDUJEMY NOWĄ 

ŚWIĄTYNIĘ

PARAFIA RZYMSKO-KATOLICKA
P.W. ŚW. JANA CHRZCICIELA W JEŻOWEM 809A
37-430 JEŻOWE


53 9430 1029 3004 2144 2000 0002


Darowizna na cele kultu religijnego – budowa kościoła

Parafia Rzymskokatolicka

p.w. Św. Jana Chrzciciela w Jeżowem

ADRES

Jeżowe 809a 

37 430 Jeżowe

email: kancelariajchj@gmail.com

Gemini_Generated_Image_6jjmnt6jjmnt6jjm_edited.png
GODZINY 

Niedziela |

8.30; 10.30; 15.00 

Święta obowiązkowe poza niedzielą |

8.30 i 10.30 

Dni Powszednie |

czas letni 18.00

czas zimowy 17.00

© Parafia p.w. Św. Jana Chrzciciela w Jeżowem 2025

Terms & conditions

Privacy policy

Accessibility statement

bottom of page